Pola, błagam, obudź się Sen o potędze skończył się W swojej iluzji nie możesz trwać tak długo Spiker z łapanki wciska kit Rozbudza narodowy mit On nic nie znaczy, jesienną jest szarugą
A Ty masz swoje troski Twój świat nie jest boski Na ulicach miast Zakrywasz twarz Jak wielu z nas Jak wielu z nas
Pola, Ty musisz z kolan wstać Bo tu już nie ma z czego brać W pociągach czujesz swąd domowej wojny Chociaż nie jesteś najpiękniejsza I na wybiegach masz gorsze miejsca Na kontynencie, czy jest ktoś tak samotny...?
Bo Ty masz swoje troski Twój świat nie jest boski Na ulicach miast Zakrywasz twarz Jak wielu z nas Jak wielu z nas
A Ty?... A ja?... A on?... A ona?... A my?... A oni?... A oni?...
O, Pola, oszukują Cię I ciągle używają Cię I gwałcą Cię I modlą się do Ciebie O, Pola, nie daj się im O, Pola, nie daj się im O, Pola, nie... Dasz radę, wierzę w Ciebie...
Wiem, że masz swoje troski Twój świat nie jest boski Na ulicach miast Zakrywasz twarz Jak wielu z nas
I Ty... i ja... I on... i ona... I my... i oni... I oniTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.