Kiedyś Bóg po Ziemi chodził na bosaka Wydeptywał ścieżki, przywoływał i Zbójom i rabusiom opowiadał bajki Wierzę w bajki, wierzę w równowagę sił
Wierzę w równowagę sił
Wierzę w równowagę sił
Stałem w ruinach na szczerbatym murze Z prawej strony miałem miasta swego świt Wrócę, może jeszcze raz zechcą przebaczyć Wrócę tam, bo na noc nie zamknęli drzwi
Na noc nie zamknęli drzwi
Na noc nie zamknęli drzwi
[...]
Minęło 10 miesięcy począwszy od maja Świat się zorientował, że to już czas Dmucha w piszczałkę pies bezpański Luty Kłami swymi poszczuł działkowe ogródki
Luty to już luty
Luty to już lutyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.