Mówili jej, nie patrz nigdy za siebie, Przyjdź, gdy tylko będziesz w potrzebie, Nie patrz na przeszłość, która nigdy nie wróci, Słońca nie widać, blask z mrokiem się kłóci. Mówili wiele, nie zawsze rację mieli, Mówili więcej, niż sami tego chcieli. Na swoich słowach z czasem polegli, Z obietnicami, niestety ją zawiedli.
Zagubiona w materialnym świece, Co czuje w sercu, nigdy nie zgadniecie, Taka rozdarta w swojej bezsilności, Nigdy nie zaznała prawdziwej miłości.
Zagubiona w materialnym świecie, Co czuje w sercu, nigdy nie zgadniecie, Taka rozdarta w swojej bezsilności, Nigdy nie zaznała prawdziwej miłości.
W parszywy dzień wchodzi kolejny raz, Zimne spojrzenie, serce jak głaz. W odległą przestrzeń spogląda, Zawsze niewinnie wygląda.
Nadzieję straciła na lepszy dzień, Myśli przewrotne zgubiły sen. Utkwiła w prostocie, mimo, że nigdy nie chciała. Pokazać odmienność swą zawsze się wahała. Mieć zdanie swe, być asertywną. Zawsze ze strachem uznania za dziwną.
Zagubiona w materialnym świecie...
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|