Płoną góry, płoną lasy w przedwieczornej mgle stromym zboczem dnia słońce toczy się
Płoną góry, płoną lasy lecz nie dla mnie już brak mi listów Twych ciepła Twoich słów.
ref. Rzuć między nas, najdłuższy los najskrytszy żal najgłupszy błąd
Rzuć między nas to co w nas złe a ja i tak (i tak) odnajdę Cię
Płoną góry, płoną lasy nim je zgasi zmierzch znowu minie noc znowu minie dzień
Płoną góry, płoną lasy lecz nie dla mnie już brak mi zwierzeń Twych Ciszy Twego snu
Ref
Rzuć między nas najszerszą z rzek najgłębszy nurt najdalszy brzeg
Rzuć między nas to co w nas złe a ja i tak (i tak) odnajdę Cię
Płoną góry, płoną lasy nim nie zgasi zmierzch znowu minie noc znowu minie dzień, znowu minie dzień
Płoną góry, płoną lasy lecz nie dla mnie już brak mi listów Twych, zwierzeń Twych, ciepła Twoich słów
Rzuć między nas najszerszą z rzek a ja i tak odnajdę CięTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.