Kochałeś ją szczerze Wierzyłeś, że będzie na zawsze już Twoja, lecz dziś W nią rzucasz przekleństwem masz złamane serce I topisz swój smutek jak my W tej knajpie za rogiem nie jeden już poległ Pogrzebał marzenia i sny Powierzył kobiecie i przegrał z kretesem Z miłości i żalu tu pił
Więc po sto Wypijmy za męski los Za to, co dajemy a one wciąż chcą Po sto a kasa znów za miesiąc Więc kielichy w dłoń i już pęka szkło Więc po sto Za miłość za męski los Za nasz błąd kolejne już puste dno I znów hop kielichy wy wszyscy w dłoń No to siup I już pęka szkło
Wpatrzony w jej oczy zatracasz świat, błądzisz W jej dłoniach rozpływać się chcesz Bo wie jak wyłączyć tryb myśli rozsądnych Byś dawał jej wszystko, co chce A kiedy się ockniesz pomacha Ci w oknie Walizki wystawi i cześć Lecz pamiętaj bracie za rogiem w tej knajpie Z miłości wyleczysz się tej
Więc po sto Wypijmy za męski los Za to co dajemy a one wciąż chcą Po sto a kasa znów za miesiąc Więc kielichy w dłoń i już pęka szkło Więc po sto Za miłość za męski los Za nasz błąd kolejne już puste dno I znów hop kielichy wy wszyscy w dłoń No to siup I już pęka szkło
Więc po sto Wypijmy za męski los Za to, co dajemy a one wciąż chcą Po sto a kasa znów za miesiąc Więc kielichy w dłoń i już pęka szkło Więc po sto Za miłość za męski los Za nasz błąd kolejne już puste dno I znów hop kielichy wy wszyscy w dłoń No to siup I już pęka szkłoTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.