Rusz na parkiet mała ej, Pokaż co potrafisz, zdejmij z twarzy głupi uśmiech, a z nóg, Białe kozaki (x2)
Spędziłaś wiele czasu przed lustrem hee, Nie grzeszysz gustem, Masz spojrzenie, które zabija i kto Ci zrobił taki makijaż?! Tapetę z twarzy przyklej na ściany, Bez niej ważysz mniej o 2 kilogramy, Przeproś się z grzebieniem masz włos jak badyl, Schowaj te żebra to nie Tap Madl (no, no), Ej dziewczynko nie wywołuj z lasu wilka, Ty to czerwony kapturek szkoda,że w różowych szpilkach, A Twoja bajka,to nie moja bajka, tutaj nie masz wzięcia, Wróć jak z brzydkiego kaczątka,zamienisz się w łabędzia.
Rusz na parkiet mała ej, Pokaż co potrafisz, zdejmij z twarzy głupi uśmiech, a z nóg, Białe kozaki (x2)
Bielizna gorsza niż polscy raperzy, kupiłaś ją pewnie w taniej odzieży, Na spodnie mini, ej co to za moda?! Tragiczny ubiór ta jak uroda, Ogól nogi i wyreguluj brwi, Ściągnij body i przestań mi się w nocy śnić, W najgorszych koszmarach uciekam przed Tobą, Ty w białych kozakach, budzę się z rana upocony jak jaja pawiana, I pamiętam cały ubiór, niebieskie legginsy, sweter do klubu, Wyglądasz jak w operze upiór, mimo to podziwiam Twój upór.
Rusz na parkiet mała ej, Pokaż co potrafisz z zdejmij z twarzy głupi uśmiech, a z nóg; Białe kozaki (x4)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.