Jeśli miałbym nakreślić, swój do Żydów stosunek, nie bawiąc się w aluzje zaciemniające rysunek, i całkiem nagą prawdą miał wyrżnąć między oczy, to takim oto tekstem bym w trudny temat wkroczył. To takim oto tekstem bym w trudny temat wkroczył.
Żydów lubię i cenię jak każdą inną nację, i żal mi ich bo rzadko przeżyli okupację, za getta krwawe łuny pomodlę się w świątyni, lecz nie dam się łachudrom dziś o holokaust winić. Lecz nie dam się łachudrom dziś o holokaust winić.
Szanuję Rubensteina, Ensteina i Czeplina, Kolana gnę przed Matką, Bożego wszakże Syna, oddaję cześć i honor geniuszom tego świata, lecz nie pozwolę sobą bezkarnie dziś pomiatać. Lecz nie pozwolę sobą bezkarnie dziś pomiatać.
Mam również z ich korzeni, osoby bliskie sercu, przyjaciół co mnie nigdy nie ochrzczą żydożercą, i niech tam się elyta gotuje w gniewie dzikim, ja świnię nazwę świnią nie patrząc do metryki, Ja świnię nazwę świnią nie patrząc do metryki.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.