Wojną huczał koniec lieta i germaniec grzał sowieta, a po krzakach i po rowach armia kryła się ludowa. Chłopcy twardzi jak kopiejki a nie jakieś tłuste Szwejki Mieli ruskie karabiny oraz bardzo groźne miny. Ja o jednym z nich zanucę, który nie był wcale bucem Choć kałmudźkie rysy twarzy mogły zmylić kronikarzy. Nosił zacne imię Bolek i nie miewał nigdy kolek a Bimberek nań wołali bo chlał więcej od moskali.
Bimberek, Bimberek nie jesteś frajerek za tobą podąża Komuszków szpanerek, Bimberek, Bimberek ty nasz bohaterek. Ty szkopa na kopach wywalisz w cholerę!
Partyzanckie wdziewał stroje aby toczyć krwawe boje, To wysadził czołg w powietrze, To udusił szpiega w swetrze! Dziołchy z wiosek okolicznych popadały w stan Liryczny na sam widok partyzanta o imagu eleganta. Gdy nożyczki brał krawieckie wszystkie bunkry ciął niemieckie, Miotacz ognia miał prawdziwy, z gruszki tej od lewatywy. A chwyciwszy w ruki szpadel z fryca robił marmoladę Albo za pomocą kija oddział szwabów powybijał!
Bimberek, Bimberek nie jesteś frajerek za tobą podąża Komuszków szpanerek, Bimberek, Bimberek ty nasz bohaterek Ty szkopa na kopach wywalisz w cholerę!
Gdy już z Niemcem kończył akcję to rodzimą rżnął reakcje Tak kontury PRL-u kreślił Bolek bez aelu. Wspominamy kogo dzisiaj - kombatanta, towarzysza. I serduszka śpiewa struna „niechaj żyje nam komuna”. My stalinowskie wszy, my z partyjniackich mas, Za gnój, za znój o taki …. I wieczna walka klas !!!!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.