Siedzi w Sejmie pan Tadeusz Ciężko wzdycha, lekko ziewa Z pochodzenia faryzeusz Z przekonania katolewak
Wzrokiem czujnym, chociaż mglistym Patrzy spod przymkniętych powiek Czy na pewno wiedzą wszyscy Jaki z niego wielki człowiek
Eleganckie ma ubranie Europejską zyskał sławę Czasem szczypnie pannę Hanię Czasem knuje z Bronisławem
Gdy podeszły go komuły To unijny autorytet Spłodził wersję preambuły Z iście rabinackim sprytem
I nie drgnęło mu sumienie Dreszcz nie przeszedł mu po karku Pisał drzewiej na zlecenie O biskupie z Kielc - Kaczmarku
Miło wspomnieć jest przy kawce Ciąg dokonań od Stalina Wegetuje sobie w ławce Grubej kreski skamielina
Siedzi w Sejmie pan Tadeusz Ciężko wzdycha, lekko ziewa Z pochodzenia faryzeusz Z przekonania katolewakTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.