ta brama to był mój świat każdy tutaj chciał haratać w gałę płot drzewo i dach nasz raj częściej śmiałem się bo wszystko miałem
tu zawsze stał na rogu jakiś żul czasem nas gonił tu składak przez podwórka niósł nas niósł tu ściany były pełne słów zwyczajnych ludzi tu nikt w kieszeni nigdy nie miał złotych stu
czas czas krawężników i świst kapsli o ich brzeg graliśmy rano nocą w deszcz ej weź daj mi łyka weź plis nikt nie znał słowa dis jak ktoś przeginał to miał w pysk
tu zawsze stał na rogu jakiś żul czasem nas gonił tu składak przez podwórka niósł nas niósł tu ściany były pełne słów zwyczajnych ludzi tu nikt w kieszeni nigdy nie miał złotych stuTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.