W Paryżu pokaz mód W Bangkoku przybór wód A w Rio tak jak zwykle minus 10 Gdzieś zapanował strach Gdzieś abdykował szach Dokładnie gdzie już dzisiaj nawet nie wiem Wciąż słyszę głośny brzęk Drucików cienkich pęk Zagnieździł mi się tuż pod czaszką Na czubku głowy mam Miedziane pręty dwa Przymocowane elegancką blaszką
Odbieram dzień i noc Przynajmniej na raz sto Kanałów i najrozmaitszych stacji Ktoś tam mógł Nobla wziąć Ktoś tam za stołem czknąć Mam zawsze pełny zasób informacji Tu krzyczą: cel i pal Tam otwierają bar Gdzie indziej zagłuszają ze aż boli To wszystko włazi mi Do każdej kropli krwi O ile to już nie jest elektrolit
O rany, jestem z moją głową Made in Homo Z powietrza spada mi bez przerwy Pełny serwis
Na giełdach ciągły ruch W Olecku plaga much W Genewie jakby trochę śnieg odtajał Faluje wokół seks Donoszą ciągle że Są nawet dwa przypadki na Hawajach Wygrywa solo bas Kręci się setny raz Najnowszy krążek Bruce Springsteena Dwudziesty skończył wiek Elektroniczny ściek Ciekawe co tam dalej się zaczyna
O rany, jestem z moją głową Made in Homo Z powietrza spada mi bez przerwy Pełny serwisTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.