Ja nie chcę znów za dużo mieć, za mało też, w małżeństwie mi wystarczysz ty, parasol w deszcz i modny strój, i dobry but, i jeszcze żeby stał się cud.
Oddałabym sukienki te i pończoch sto, by z tobą - hen, przed siebie biec ulicą złą, bo kiedy w nas przygaśnie blask, ty dla mnie skradniesz jedną z gwiazd.
Ja nie chcę znów za dużo mieć, za mało też, w małżeństwie mi wystarczysz ty, parasol w deszcz i modny strój, i dobry but, i żeby jeszcze stał się cud.
Oddałabym sukienki te i pończoch sto, by z tobą - hen, przed siebie biec i znów na dno, bo kiedy w nas przygaśnie blask, ty dla mnie skradniesz jedną z gwiazd.
Za dobrze nam ze sobą jest, za dobrze nam: za mało chmur, za mało łez przy tobie mam. Uliczny kurz ma zapach róż, a w dali czeka siedem zórz.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.