1. Znowu wstaje na nogi,z myślą ze będę walczył Wiem,ze na pewno,nie wrócę na tarczy Dosyć chwil,które miały mnie wciągnąć w bagno Ostatni raz bracie zaufałem fartom Wiesz do czego dążę?By mieć dom i rodzinę Dzieciaka,który,będzie latał zły,gdy się napije Kochająca żonę,tą która co dzień będzie czekać Będę witał ją buziakiem i tak samo żegnał Będę walczył do końca,żebym nie upadł na dno Serce niech poprowadzi,tam gdzie miało dawno Patrz,odwracamy wszystkie myślę na farcie Nie pamiętam,bym do rapu kiedyś podszedł z dystansem Będę walczył dopóki mam siłę Będę walczył dopóki nie zginę Poparcie rośnie,wiem czasie się przydaje Moim fanom dzięki,dzięki wam siebie poznaje Myśli dzisiaj ich milion,te złe chce wyrzucić Mam plany na przyszłość,zło-nie dam się skusić Gdzieś po drugiej stronie nieba czeka nagroda Robię to wszystko po swojemu,nie niesie mnie moda
2. Wiem,nie ma co się oszukiwać dzisiaj Nawijam rap raczej smutny,ze aż chce się rzygać Będę walczył.robił swoje do końca życia Nie pójdę pod publikę ,bo publika to przypal Chce już go nosić na rekach,chce walczyć o nich O rodzinę,która zawsze będę wstanie obronić Realizacja tych planów,Boże niech mnie pochłonie Zamiast otworzyć dłonie,weź podaj te dłonie Anioły Nieba,demony pilnujące diabla Zejdźcie na świat,zróbmy walkę o bagna Będę walczył i nie z bronią a z mikrofonem Wiesz co?Z dnia na dzień czuje ,ze bliżej jest koniec.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.