Sumy jak dupy Place rachunki, i to nie małe Patrzą na ruchy Żeby ich wkurwić kupuję Pradę Kolejne buchy za moich kumpli Cały rok mamy zabawę Zakręt pełen gaz Wolę pieniądze, niż sławę
Wygrałem , 777 Portfel pełen pełen pełen Bak jest pełen, pełen, pełen Omijam driftem biedę
Stolice zimne, koła gorące Kontrole trakcji wyłączę Obok ona szybko nie kończe Kocha mnie, a nie moją forsę Dla ciebie to co najdroższe Siadasz na mnie Chcesz poprowadzić porsche Chwytasz mój łańcuch, żeby nie odszedł To ryzykowne, musze cię ostrzec
Butiki w Pradze, chodze po Pradzie Parę lat temu wchodziła kradzież Teraz nie muszę, mam ceny w kutasie To jak mój rap – wszystko na wypasie Hotel ileś gwiazdek Nie uważaj mnie za gwiazdę Lubię komfortowe miejsca Bo w takich przynajmniej zasnę
A nie ten chłód A nie ten brud Miałem długi Byłem bankrut Nawet nie robiłem rapu, bo mi brakowało słów Recepta na głód Szwedzki stół cały w plikach Najarane tak towarem, nie idzie oddychać
Sumy jak dupy Place rachunki, i to nie małe Patrzą na ruchy Żeby ich wkurwić kupuję Pradę Kolejne buchy za moich kumpli Cały rok mamy zabawę Zakręt pełen gaz Wolę pieniądze, niż sławę
Wygrałem , 777 Portfel pełen pełen pełen Bak jest pełen, pełen, pełen Omijam driftem biedę
[Igi] Nie biorę siana z każdego tytułu Bo gdybym brał siano z każdego tytułu To nie miałbym w ogóle żadnego tytułu Wolę mieć imię tak ważne jak królów Igi I Wielki rządzi w swoim zamku Zamknę smoki, mogą mi pilnować skarbów (yeah) Szlachetnych kamieni i dóbr mam po uszy jak Elf Jak mijam policje, to nucę sobie Fuck 12 Jestem z Kizem na zakupach nie H&M, a YSL Io gdy za parę lat wbijać ślady na SSL Omijam driftem biede Sto koła podatków przelew Ile Mogę mówić ci ze nie ma ze mną żadnych gierek Channel, Dior Kizo, Igor Sama gotówa, jebać vivor To dobre życie, to dobry sort Jestem jak jebany lord
Sumy jak dupy Place rachunki, i to nie małe Patrzą na ruchy Żeby ich wkurwić kupuję Pradę Kolejne buchy za moich kumpli Cały rok mamy zabawę Zakręt pełen gaz Wolę pieniądze, niż sławę
Wygrałem , 777 Portfel pełen pełen pełen Bak jest pełen, pełen, pełen Omijam driftem biedęTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.