[Kali] Kimś jestem, kto Kimś jestem, kto Kimś jestem, kto
Kimś jestem kto ,wie o co chodzi, poznałem ulice Kimś jestem kto ,wie skąd pochodzi, nie chce być na szczycie Kimś jestem kto ,potrafi kochać, nienawidzić życie Dawno wracam stamtąd, gdzie ty dopiero idziesz
Kimś jestem kto ,wie o co chodzi, poznałem ulice Kimś jestem kto ,wie skąd pochodzi, nie chce być na szczycie Kimś jestem kto ,potrafi kochać, nienawidzić życie Dawno wracam stamtąd, gdzie ty dopiero idziesz
Jestem tym kimś, kto wierzy w to Że ma czas by zmienić coś, by zmienić coś Jestem tym kimś, kto chce podążać prosto Bo do tej pory w moim życiu ostro Jestem tym kimś, kto ma zasady Nimi się kieruję, jestem gitem rozumiesz
Jestem tym kimś, kto pieniądze ma za nic Bo nie dają szczęścia, lecz mogą mnie zabić Jestem tym kimś, kto ukochanych dwoje ludzi stracił R.I.P. dla mojej babci Jestem tym kimś, kto zawiódł wielu Zawsze w mej pamięci, wybacz przyjacielu Jestem tym kimś, kto chciał być zły Kurwa, siedzi to we mnie do tej pory Więc spójrz w moje oczy, one odbiciem duszy Umiesz z nich czytać, słuchać nie musisz
[Juras] Rozterki, zwątpienie lepiej zostaw dla leszczy Jeśli chcesz być coraz lepszy zaciśnij pieści Wierz mi, jedyne granice są w twojej głowie Więc pierdol paranoje i pamiętaj przysłowie Im więcej potu na treningu tym mniej krwi na ringu Tak, ten rap formą dopingu Jeśli czegoś bardzo chcesz to to zdobędziesz Masz tylko jedno życie, więc dawaj, jedziesz
[WARD] Jedziesz przed siebie, bo tak wypada Życie jak sport tego wymaga Jedziesz z tym kurwa, niech twa garda nie opada Jeden głupi błąd i nagle wypadasz Podnoś się szybko i jedziesz z tym dalej Kto zamula frana ten w tyle zostaje Nikogo nie stać na takie opóźnienia Idź za ciosem mistrzu, dasz radę, bez wątpienia
Jedziesz Jedziesz, jedziesz Jedziesz Nim wytkniesz palcem weź to ogarnij Dla wielu inni dla swoich normalni
[Pono] Co dzień odzywa się głód co z nóg zrywa jak cud Odżywam bym zrobić coś mógł jak pług wżynam się w próg Bym mógł go podnieś, bym mógł (bym mógł) być niezależnym To Bóg tak chciał, że nasz cel stał się zbieżny Nie ja pierwszy ze Służeźni usiadłem do tych wierszy Bóg nas zwierzchnik obdarzył też tym resztę dzielnic Byś mógł spełnić swoje sny, byś los wziął w swoje ręce Tak jak normalne chłopaki, nie żadne odmieńce
[Jędker] Jestem normalny czyli dla wielu inny SŁŻ rap dzielnica przodownik dziedziny Czas na solo album Jędker - czas na prawdę Jak z WWA, WWO, ZIP na zawsze Papieski krzyż czy wyścigową trawkę Obdrapaną klatkę, mój dom, 13, graffiti Czeczenię, Pekin szarość i nędzę Normalne chłopaki, nie żadne odmieńce
Prosto Mixtape Prosto P-R-O-S-T-O - to jest to
[Dragon Davy] (Francuski tekst)
[Miodu] Ej, man, chciałeś tego więcej to mam To Raggamuffin, które potrafi leczyć cię z ran Bo nie dla mafii, tylko dla tych, których tu znam Belleville fuffaruffi woził się dziś jak cham Ej, man dosyć porachunków i fam Niewiele ci to da, że będziesz czuł się jak pan Kiedy twoje serce liczy złota kolejny gram Ty zostaw to za sobą, masz tu klucze do bram Ej, man jak Junior Stress znam taki stan Jak Grizzlee wiem, że czasem potrzebujemy zmian Nie sam, ze mną jest tu Jataman I mam na to konkretny plan Ja wiem, oni tu kradną Ci czas Ja wiem i razem ze mną tu możesz dosięgnąć gwiazdTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.