Dzwoni telefon : Halo, hej, siema mówi Steve Nash Robimy numer na IDA, na mailu bit masz Mówię : Namówiłeś mnie, siadam, piszę, wchodzę w to Ale pozwól, że na początek powiem Ci co nieco
Za małolata koledzy preferowali wiggry czy bmx'a Ja wtedy posuwałem czarnuchę na wieży firmy Unitra W przód i w tył, w przód i w tył Niepotrzebny był Unimyl i tak wjeżdżał winyl A potem [?], by tarcie zmniejszyć trochę Radość małolata pierwszy Baby Scratch poszedł Minęły lata, w moim CV po dziś dzień Widnieje : MC, Beatmaker i DJ Coraz wyżej widzę światła Wolę jak DJ pokazuje co potrafi niż telewizja imię kłamstwa Jest weekend, chcesz wyjść na bibę Mówisz : Pay so ... [?] Wypływam dziś w rejs Daleko nie popłyniesz statkiem bez kapitana Tak samo biba bez DJ'a nie będzie udana Do rana bawimy się, DJ robi to co do niego należy Nie ma DJ'a? Nie ma imprezy
2.
Nie ma jak zdrowa rywalizacja Idea, idea bez kitu Nie pitu pitu, grają Ci tu, leci pod sufit tu To niczym "Gwiezdne Wojny" lecz zamiast R2-D2 Jest skat do bitu, temperatura sięga zenitu DJ Lord Fader ... [?] Pieprzyć system, jeżeli nie daje rady wymień go na nowy Ty skumaj tooo, niż skomentujesz coooś DJ to główny filar kultury hip-hooop Technika się zmienia, technologia się zmienia Dobry DJ wie co to analog a zarazem postęp docenia Używam igły ale nie do szycia czy ćpania heroiny Kładę ją na winyl, leci muzyka, płyną godziny Komórki, systemy, DJ playery, możliwości multum jest Nie byle czemu wolę miksery, jak mam być szczery Dobry konik po płocie pójdzie Różne tempa, skrecze, przejścia zależy jak leży Nie ma DJ'a? [Ha] Nie ma imprezyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.