Przyśnił mi się sen, późny wieczór lasek pięć, I gablota litrów sześc. Banda zawodowców trzech, Gajer, bajer no i cześć, Wyruszamy wyrwać je. One blondynkami są, twarde sztuki z siebie rżną, I wiadomo czego chcą. Krótki temat jest, jeśli dają no to bierz i nie zastanawiaj się.
Jei jei je Jei jei je Gdzie kobiety tam nie będzie źle, Jei jei je Jei jei je Bierzcie trzy a mi zostawcie dwie.
Ref. Na na na na na na na Na na na na na na na Na na na na na na na Na na na na na na na
Na na na na na na na Na na na na na na na Na na na na na na na Na na na na na na na
Wstaje nowy dzień, klimat nocy buja cię. A przy tobie sztuki dwie. Zaraz zapoznacie się, będzie małe tetate. Do roboty, siódma pięć. Zawodowo obsłuż je, przecież widzisz mają chęć. Czas to pieniądz a więc pędź. Krótki temat jest, jeśli dają no to bierz i nie zastanawiaj się.
Jei jei je Jei jei je Gdzie kobiety tam nie będzie źle, Jei jei je Jei jei je Bierzcie trzy a mi zostawcie dwie.
Ref. Na na na na na na na Na na na na na na na Na na na na na na na Na na na na na na na
Na na na na na na na Na na na na na na na Na na na na na na na Na na na na na na naTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.