Tyś własną piersią mnie karmiłaś, błagałaś, gdym ja chory był. Tyś przecież, mamo, dla mnie żyłaś. Ja cię kochałem w tamte dni.
O, mamo, mamo, mamo moja, tyś mi najlepszą w życiu byłaś. Tyś swoją dłonią zimną, gładką czule po twarzy mnie gładziłaś.
A teraz, mamo, ciebie nie ma i już nie słyszysz moich słów. Ach, cóż zostało mi po tobie – mokra chusteczka pełna łez.
O, mamo, mamo, mamo moja, tyś mi najlepszą w życiu byłaś. Tyś swoją dłonią zimną, gładką czule po twarzy mnie gładziłaś. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|