Wsiadłem do pociągu do Zakopanego Spotkałem tam dziewczynę, córkę leśniczego Włosy marchewkowe i nos cały w piegach Nogi jak ogórki, wyrobione w biegach
Na imię ma Jagoda, urodzona w lesie Zacząłem do niej mówić, co bajerem zwie się Mówiłem jej o szkole, mówiłem jej o disco Nie chciała mi uwierzyć, pytając, czy to wszystko?
Kiedy ją spotkałem roku następnego Była zapatrzona już w chłopca innego
Ref.: Spadaj mała, oo, bye bye Spadaj mała, oo, bye bye (2 x)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.