Na sali był ogromny tłok Prezenter miauczał coś przez nos Było mi żal tych ośmiu dych Zresztą nie miałam dokąd iść
Nagle spod ziemi wyrósł on Bez słowa mnie w ramiona wziął On tańczył tak, że brakło mi tchu Gdy skończyli grać, mówiłam mu:
Jeszcze raz, jeszcze raz Tak nie tańczył ze mną jeszcze nikt Jeszcze raz, jeszcze raz Chcę tak szaleć, póki starczy sił O-o, właśnie dziś
Aż w końcu i my padliśmy z nóg Ledwie się dało buty zzuć Boso-śmy szli w różowy świt Zasłuchani w serc szalony rytm
A gdy nas skryła domu sień On pocałował szybko mnie Opuścił wzrok i szepnął "cześć" Wtedy usłyszał słowa te:
Jeszcze raz, jeszcze raz Tak mnie nie całował jeszcze nikt Jeszcze raz, jeszcze raz Całuj, póki tobie starczy sił O-o, właśnie dziś
Jeszcze raz (kiedy cię zobaczę?) Jeszcze raz (ktoś się tu popłacze!) Ty podobasz mi się tak jak nikt Jeszcze raz (gdzieś się ty uchował?) Jeszcze raz (zbędne tutaj słowa!) Ja bez ciebie już nie mogę żyć
Jeszcze raz, jeszcze razTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.