fatal: Nie, nie zabijaj mnie! Natalia: Zostaw mnie, nie rób krzywdy, mam dzieci! uuuaaa,aaaaaa
Zwrotka:
Nie nazwałbym się piratem, choć jestem ślepy nie jedno lecz dwoje oczu Jak na giełdzie krachu, jeden z rekinów zdarzył krew tu poczuć Albo zapach jointa i knuje abordaż Gotowy, by porwać, na łowy? Na pokład! Połowy? Nie dotrwa, bo to tylko szprotka Jeśli już trzeba, widzę co trzeba Żale olewam, to mój emblemat Idzie ulewa, chwytam Pionieera, Deszcz nam nie przeszkodzi by zrobić tu melanż Istniał potencjał, a teraz go niema Zniknął na drodze, po drodze w podziemiach Gdy o mnie toczy się teemat, nie zamykam się jak futerał I daje te nuty/minuty płonął dość prędko Idąc swą ścieżka, może byc ciężko Gdy dostrzegasz ukryta szansę? To bierz ją, koleżko! I nie skończę jak ten w centrum który tłucze w krzesło (x2)
REF:
Noname No No No Name Name x3 Noname noname name no name name
Zwrotka:
Jedna czarna owca w stadzie Baranów? # mądrości lud Zimne serce jak lód, zaklejam im mordy jak lut Krew, a w tle słyszę ryk i dziki bunt niepewny to gruunt rewolucji król Zbrodnia? Kary nie ma tu Wyjechał do Brukseli tchórz, zostawił burdel pełen ku*w Sąsiad łapie pełen wkurw, gdy obczaja twoje bmw Butla bez-endu pił będę - kropla piwa? bedzie VIVAT Rozjebalem tak też czuję i ma tu co by było gdyby gdybać
Ref x 2
Zwrotka:
Żyję "carpe diem", bo nie pamiętam co robiłem wczoraj Elementarny styl, a w niiim forma, dogmat/poza #Persefona 3lata na karku a już wtedy miałem parcie na szkło Chwilowy parkour mówili mi #szramiasty gość Z ukrytymi demonami w moim ciele wychililem, ostatniego kielona wczoraj Zakupilem ku niebu bileet Chyba mam tą pewność (mam tę pewność) Wczoraj (to) przeszłość skojarz Z ta kultura utworzyłem ELABORAT Nowe logo nowe BoC, nowy numer nowy styl Deal with it bitch (x2)
Rzucam wersami jak granatami Nie czeka już lekarz, diagnoza za nami Nie czekam na przekaz ty bujaj się z nami Nie zwlekam uciekam, bo wolnosc kratami 2kace? Na kace. Przyczyną? Sikacze Zagaszę ten smaczek, porządnym sękaczem Te gracze? ich pancze? Z zasadami Zakładam kubraczek bo wyjebane mam i Hula ględzina, krzywa jej mina, adrenalina wczuwa się w klimat Oj ta retina widzi i rozkminia ten na wystrzalooowy finał ------ Kiedy mialem te 8laaat Pewnego dnia Brat, pokazal mi rap (aha) Byla to paktofonika Inspiracją - utwory magika Dlatego mowili mi że brzmię jak magik? -||- guzior? Taco? Quebo? Idioto, jestem wierny ideom, Stul pyyyyysk Nie slucham ameryki nic, a nic stul pyyysk Nie slucham europy nic, a nic Stworzylem swoj wlasny styyyyl (prosto z polszy) sory nie da rady mnie podrobic Uwaga na moje buty! Uwaga na moje ruchy! Nie mowie tu o tym, ze jestem najlepszy A od najlepszych chciałbym sie uczyć Gdy wysyłam im demo Pan od odbierania maili mówi: zbyt tanie masz buty Daleko nie zajedziesz, wiec po co się trudzić ? Bylem przy narodzinach sb/qq/asfalt i nbl Co z tego że żodyn nie chce mnie mięć 1man army, wiec codzien robie co chce I buduje to imprezium jak... (hmmm) que? Understream! Czekaj chwile tylko zlapie wifi Nagrywam 3utwory na rok Oj! Chyba mam deJavu Powracam jak bumerang do starych smiecii Tym razem Obiecalem mamie ze bedzie dumna Nawert gdyby mialo sie nie - udac Nie dla mnie trumna, dobry utarg Biznes huta, jestem ustawuony jak.. mundial?
Dobra szanowna publiczności salonów Śmietanko polskiego show biznesu Wracam do czasów "El Kac0rro" Już nie musicie mnie gonić jestem już u kresu Ze dwa lata lub więcej siedzę na tym krześle i czekam aż cos będzie się działo (o na reszcie) W końcu sobie zjem zjem, torciku na deser, chcesz? I zrobię to na totalnej wyjebce, wchodzę przez tylne wejście... Nooo nareeeszcie, łzy naturalnie łączą się ze szczęściem - Fatal, dzięki za nowe serce - podzięki proszę w kopercieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.