Już czas, najwyższy czas, byś zdecydował się już raz, bo tańczysz ze mną wciąż jak kochający, dobry mąż, a więc obojętnie i ospale. Co będzie z nami dalej? Nie mówisz o tym wcale, nic a nic.
Czy tak, czy nie? Czy kochasz, czy nie kochasz mnie? I drżę na myśl, że znowu się nie dowiem dziś. Odczytać chcę coś z twoich lic - daremnie, dalej nie wiem nic. Dlatego, ach, dlatego, ach, ten lęk i strach.
Czy tak, czy nie? Wciąż ta niepewność dręczy mnie, a ty jak głaz, bez słowa tańczysz cały czas. A może ci odwagi brak? To przytul mocniej, daj mi znak, że tak, że tak, że kochasz, i to jeszcze jak, że słów ci po prostu brak.
Czy do parku iść, by wróżył mi akacji liść, lub może pytać gwiazd o przyszłość, która czeka nas? Nonsens pytać gwiazd i ufać listkom, gdy jesteś przy mnie blisko, gdy właśnie ty wiesz wszystko tak jak nikt.
Czy tak, czy nie? Czy kochasz, czy nie kochasz mnie? I drżę na myśl, że znowu się nie dowiem dziś. Odczytać chcę coś z twoich lic - daremnie, dalej nie wiem nic. Dlatego, ach, dlatego, ach, ten lęk i strach.
Czy tak, czy nie? Wciąż ta niepewność dręczy mnie, a ty jak głaz, bez słowa tańczysz cały czas. A może ci odwagi brak? To przytul mocniej, daj mi znak, że tak, że tak, że kochasz, i to jeszcze jak, że słów ci po prostu brak.
Czy tak, czy nie? Wciąż ta niepewność dręczy mnie, a ty, jak głaz, bez słowa tańczysz cały czas. A może ci odwagi brak? To przytul mocniej, daj mi znak, że tak, że tak, że kochasz, i to jeszcze jak, że słów ci po prostu brak.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.