Gdzieś tam, wszechświat rozrósł się Kolejny z wielu “okoliczności zbieg” Ręka boga, wybuch lub to i to? Nasze barwy w obraz połączyło “coś” Wypełniamy stale naszą próżnię, Samych siebie znaleźć trudniej. Oddalamy się od galaktyki, Tak wiele świateł w naszych oczach Pochłania “czarna dziura” Tylko popatrz.
Rodzimy się, By jak słońce wysoko się wznieść, By jak słońce rozpalić zmierzch, Stworzyć lepszy blask, Według nas
Co jeśli powiem, że zawiodłem Cię? Czy swoim “słońcem” dalej nazwiesz mnie?
Rodzimy się, By jak słońce wysoko się wznieść, By jak słońce rozpalić zmierzch, Stworzyć lepszy blask, Według nasTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.