Hемного теплее за стеклом, но злые моpозы Вхожу в эти двеpи, словно в сад июльских цветов Я их так хочу согpеть теплом, но белые pозы У всех на глазах я целовать и гладить готов Я их так хочу согpеть теплом, но белые pозы У всех на глазах я целовать и гладить готов
Ach życie, ach te życie kolorowe Raz słońce, a raz pada deszcz na głowę Nie płacz, że ominęła Cię fortuna Los się uśmiechnie jutro Ci się uda Ach życie, ach te życie kolorowe Raz słońce, a raz pada deszcz na głowę Nie płacz, że zostawiła Cię dziewczyna Los się uśmiechnie jutro będzie inna
Znalazłem te kwiaty w mroźny dzień W kafejce niedużej Leżały samotnie od kilku chwil Dlaczego? Kto wie? Nie mogłem zostawić ich, bo wiem Że te białe roże Przypomną mi Ciebie z tamtych dni O których wciąż śnię Nie mogłem zostawić ich, bo wiem Że te białe roże Przypomną mi Ciebie z tamtych dni O których wciąż śnię
Ach życie, ach te życie kolorowe Raz słońce, a raz pada deszcz na głowę Nie płacz, że ominęła Cię fortuna Los się uśmiechnie, jutro Ci się uda Ach życie, ach te życie kolorowe Raz słońce, a raz pada deszcz na głowę Nie płacz, że zostawiła Cię dziewczyna Los się uśmiechnie, jutro będzie inna
Ach życie, ach te życie kolorowe Nie płacz, że ominęła Cię fortuna Los się uśmiechnie, jutro Ci się uda
Ach życie, ach te życie kolorowe Raz słońce, a raz pada deszcz na głowę Nie płacz, że zostawiła Cię dziewczyna Los się uśmiechnie, jutro będzie innaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.