D / Du-Rzy Blend / Puszer Remix 3 (HiFi Banda, Fu, Fokus, Małolat, Mes, Peja, Pezet, PiH)
Fu: Człowiek zdominowany jest przez zło Atmosfera wojny pomiędzy systemami, rządami A diabeł knuje znowu coś między nami Na planecie Ziemia przetrwa ten z układami France ou Pologne taka sama presja taka sama broń Między nami dłoń, prawdomówność Widzę spójność, czujność, podstawą tej kombinacji ostrożność, dość Nie bój się zmiany na lepsze
Fokus: Ja jestem hustler, ale bardziej Alszer Oficjalnie, nic w słuchawce, nic na karcie Twardziel - dill na ławce nielegalnie Mam cię, będziesz odpowiadał karnie Znam cię, słuch zaginął - nie ma słuchu Palcie, znów zawiną paru druhów Chwalcie się z buchów, spowiadajcie się z ruchów Opowiadajcie, z okruchów tych miasto duchów Lata miną, tak jak Tede przewinął Że to jak z trzecią szyną w metrze niebezpieczne Co z rodziną? będzie Hiroszimą Ten dzień im upłynął i wyleciał w powietrze Pieprzę, nie pamiętam co było Elementarz - po co, gdzie i z kim się chodziło? Nie pamiętasz, to po pierwsze, to jak miłość Jak szerszeń się wbiło, nie pamiętasz?
Małolat: Myślę, że mam to już za sobą i nagapiłem się dość choć widzę jak wokoło idzie towar z rąk do rąk i robią brudny sos, fucha do czasu jest klawa gdy wpadasz w ręce psom, bo wspólnik na Ciebie nadał taki sztos, kobieta teraz rogi Ci doprawia cały hajs zabrał Ci sąd, pod celą czarna kawa tak się zdarza, nagapiłem się wystarczająco wokół szyi wiążesz krawat, ja cieszę się wolnością Jesteś sam, bo nie przyjdzie, kurwa pies z kulawą nogą a ja skołowany, jeden po drugim chcą melanżować ledwo stoję na nogach, gdy zbyt dużo wypiję a nie raz ktoś przedawkował w międzyczasie kokainę nie będę się w to pakował już dość się nagapiłem na tych co palą towar i na haju są co chwilę diler kosi na nich sos i śmigają po odwykach jadą w żyłę, czy w nos, czeka na nich już kostnica
Mes: My nie pijemy na butelki, pijemy na półki na wypadek wszelki nosimy piersiówki ta, mam swoje dziwne jazdy, ale oprócz nich też parę wspólnych cech z moimi ludźmi Na ślubie boisz się, że żonka miała z którymś z nas epizod A my pytamy ją jak tam z intercyzą Bywa, że w naszych lodówkach jadalny jest tylko szron ale jesteśmy schludni (alkopoligamia.com) nasze kobiety cię zgaszą jeśli je zaczepisz bo czytały nieco więcej niż horoskop i przepis kiedy się opierdalamy nie oczekujemy nagród, niemodni? W mediach ludzie na tym robią w chuj hajsu Ci nie są warci naszego pawia Szacunek budzi nie to co przyjmujesz a czego odmawiasz Nie imponują nam pieniądze więc weź o nich nie mów Wolimy wiedzieć co myślisz i czemu
Diox:
Dziesięć lat grałem rap reprezentując podziemie, i zdobywałem staż by móc grać tu na scenie. W oczy wiał wiatr, pluli w twarz się nie zmienię, wierzył w to każdy z nas, dzisiaj masz tego efekt. Też nie spodziewałem się tej fali zbyt szybko, wytłoczyliśmy pięćset sztuk HIFI, to wszystko. Zrobiliśmy cztery tysia naklejek i klip w pięć minut, to nasza przygoda z demem. Na pięć, na pięć, na sześć i na siedem mixtejp mojej ekipy okazał się fenomenem, szczerą prawdą powiedzianą mądrze na bit. Gadałem o tym z Vieniem mówił mi, że to dobrze, pojawiła się szansa reedycji w kraju, gdzie kryzys może zniszczyć wszystko nazajutrz. Osiagnąłem to co było moim celem i mam nadzieję, że wydawca nie jest złodziejem.
Peja: Jest jedna rzecz dla której warto żyć (hip hop) i nie zmienia się nic, wszyscy Jest jedna rzecz dla której warto żyć (hip hop) i nie zmienia się nic, dalej Oto nowa peneriada Rychu gada LP serio O tym, że typ złego chłopca zrobi karierę na pewno Do fałszywców z rezerwą, na mikrofonie z werwą Walczę z kłamstwem i pruderią nowy album "Na Serio" Żądny przygód chłopak z Jeżyc, głodny nowych wrażeń Łysy łeb, tatuaże, złote płyty, grube gaże Dziś hejterom się narażę, bo ponownie w świetnej formie Przebojowy track i postawy nie pokorne I czego się nie dotknę to zamieniam w złoto pojmiesz? Słyszysz to i robisz w spodnie, a ja mam Cię za niedojdę Mam szacunek tłumów, dodać uznanie krytyki Chcesz produkuj periodyki, wiedz pojebią Ci się styki Rap dla mej publiki i dla kobiet bądź co bądź Które krzyczą, że tak bardzo chcą pierdolić się z tobą I jeszcze żeś nie pojął, że mój rap nie zrobi krzywdy Nowy album "Na Serio" rozpierdalam Ci głośniki
Pezet: To miasto wciąż takie samo wczoraj byłaś młodą miss i jesteś młodą mamą dziś nic nie zdziwi mnie, właściwie nie kumam takich jak twój koleś który całe życie chce spędzić pod monopolem i wstydzę się za to kim byłem gdy byliśmy jeszcze w szkole moje uczucia dziś są gdzieś na dole i wolę nie wchodzić już w tą grę, bo nagapiłem się już dość jak wciągasz koks i staczasz jak Kate Moss Nie mów nawet mi ile można na tym zgarnąć jak chcesz zarobić kwit, proszę bardzo to jest za mną i ciągnie się do dziś a nie mamy siedmiu żyć więc fajnie, że jest zysk ale nie chcę w pierdlu gnić i gówno mnie obchodzi kto i co przywiózł na cargo nagapiłem się już dość na tych co mieli mieć Gallardo prokurator zajął im nawet ich starą Mazdę zresztą chyba żona przez to zostawiła Cię niedawno
Czarny: Przecież wiesz brat prawdy nie zbudujesz na kłamstwach co najwyżej fart pozwoli ci wyssać ją z palca na twarzy maska nie ukrywa strachu w oczach chociaż strach bywa motorem odwagi popatrz - to my wychowani na kontrastach religia złota nie doprowadzi nas do bogactwa to zła droga, tutaj każdy wierzy w Boga ale krzyż pod skórą wcale nie oznacza że ktoś chodzi do kościoła (co tam?) prędzej może opierdolić dobry towar w dobrej cenie pod warunkiem że to twój dobry ziomal (nie wiem) każdy z nas żyje w swoim świecie przecież przez to nie ma szans żeby na tej planecie było lepiej Coraz więcej spostrzeżeń w was coraz mniej siebie (co?) dziś trzeba to nazwać przyzwyczajeniem Prawda tam gdzie korzenie pozostanie Hi-Fi tam gdzie podziemie tego nam nie zdołacie zabrać
PiH: Nic ponad nasze siły, nic ponad nasze siły. To coś więcej niż rap. Zbyt dużo bólu. Patrzysz na nas z pogardą, żer dla much na który czeka chłodny, prosektoryjny stół to moje pokolenie pogrzebane za żywota które twarze rządzących wznosi tylko na banknotach moje pokolenie porzucone bez rady dziś płodzi zmarłych i rozdmuchuje nienawiść unikasz ludzi bez twarzy, szarych przechodniów których zalewa krew siedem razy w tygodniu na naszych oczach polityka, zakłamanie odbywają rytuał, swój godowy taniec jak folią owijają kłamstwem każde podwórko i okładają do śmierci ludzkie głowy gaz rurką ulice bez jutra, tu rosną zła kwiaty uczciwość i czystość, wstydliwe stygmaty. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
Nowe Teledyski | · Alan Walker, Kylie Cantrall - Unsure | · Modelki - Hifi (7 Bieg) | · Doda, Smolasty - Nie Żałuję | · Defis - Tylko Dla Takiej | · Billie Eilish - Lunch | · KęKę - Pewex | · Long And Junior - Trampki I Szpile | · Sylwia Grzeszczak - Och I Ach | · RoxaOk - Bajka (Tryb Samolotowy) | · Smolasty Feat. Książulo - Masterszef | · Fabijan?ski Feat. Patrycja Markowska, Sarius - Chłopiec | · Deemz, Bambi, Waima, Young Leosia, Kizo - Lecę Bo Chcę | · Piękni I Młodzi Magdalena Narożna - Crazy (Bam Bam Bam) | · Guzior - Strzelam Petem | · Hellfield, Skolim - Tylko Z Nią | · Kasśka Sochacka - Szum | · OKI, Sobel - Ile Lat? | · David Guetta, OneRepublic - I Don t Wanna Wait | · Olivia Addams - Feelings Back | · Baranovski - Rakieta |
|