Hotel pod dębami, pięknie położony Nad wiślaną strugą, gdzie urwisty brzeg, Polecił mi kiedyś pewien mój znajomy. Kiedy tam przebywam, słyszę ptaków śpiew.
Hotel pod dębami, od lat niezmieniony, Blisko pusta plaża i piaszczysty brzeg. Gdy leżę na piasku, w myślach pogrążona, Po wiślanej fali płynie sobie śpiew.