Katalog:  A   B   C   D   E   F   G   H   I   J   K   L   M   N   O   P   Q   R   S   T   U   V   W   X   Y   Z   0   1   2   3   4   5   6   7   8   9 

D / Dali / Productora Colombiana (feat. DJ Gondek & Czoper)


Buenos dias amigos! Czy dobrze mnie słyszycie?
Na kubańskim bicie, z Czoperem na feacie
Nawijam o świcie, obficie, jak myśliciel
Rzecz niesłychana, Productora Colombiana
Koka posypana, muzyka nagrana
Nic nam nie brakuje, jest też tekla polana
Weekend się zaczął, mam na tacosa smaka
Choć to nie Bogota, a ulica Kasprzaka
Umowa niepisana, ekipa najebana
Koki więcej, niż jest piasku na Copacabana
Mówię do Czopera: posyp do tekli soli
On się nie pierdoli, mówi: częstuj się do woli
Ale jakby coś, sól ta jest podejrzana
Gorzkawa trochę i szczelnie zamykana
Przynajmniej nikt nam tutaj nie zaspał
Niech rozpocznie się rytuał ayahuasca
Zaczynają się wizje, słyszę głos swojego przodka
Chemikalia lepsze niż w fabryce DuPonta
Pojawia się przede mną znana para
Czyżby miał wśród przodków Pablo Escobara?
Ktoś jest obok niego, postać barwnie się odznacza
Toż to Jose Gonzalo Rodriguez Gacha
Coż mam sam myśleć, czy to odpust mych win
Skoro nawiedził mnie sam kartel z Medellin?
Nie wiem, czy to przez te lecznicze zioła
Podchodzą do nas bracia Ochoa
W mojej głowie myśli dziwne się wiją
To nie są duchy przodków, przecież oni jeszcze żyją
I nagle coś wybudza mnie z letargu
Podbija znana morda, znów dobiliśmy targu
Zaczynamy więc od nowa, musisz się z tym liczyć
Bo tak się imprezuje w centrum stolicy

Znów szykuje się melanż, ogarniam piątkę palenia
Wieczorem się sponiewieram, w międzyczasie sieknę bengera
Outfit wybieram, lecę do barbera
Po drodze skoczę do żabki po półlitrowe trofea
Mordzia zawija po mnie, lecimy jak w San Andreas
Jutro to wszystko zapomnę, jakbym miał alzheimera
Teraz nieważne jest to, my cieszymy się fiestą
A zresztą - hoy el tequila es nuestro maestro
Wiesz, jak to jest ziom, wszyscy najebani już przed dwudziestą
Chrzanić to, każdy panicz jest już grubo zaorany
Dupeczki tany tany, wódeczka chamy chamy
Nie można przestać, ty wiesz jak się tu napić z nami
Pierwsi już zarzygani, jeden woli dywany
Drugiemu za konfesjonał służy cersanit
Nie licz już na nich za nic, odpadli z gry
Nad ranem wrócą do żywych, lecz już nie dziś
Reszta dalej na grubo, co leję to dają w pysk
Mimo że sami niedługo do Rygi będą iść
Ja lecę na skrzydłach z Havany do Medellin
Bo mam tu kadzidła lepsze niż Red Bull drink
Co takie smutne twarze? Ja zaraz wam pokażę
Zamułkę utnę absolutnie, po pucharze każdy sobie buchnie
I ja także się usmażę
Skun zawsze musi grany być w repertuarze
Piątka pękła szybko, to czas na gastrofazę
Zamówić się nie da, za późno, nie tym razem
W narkotycznym szale ktoś się dorwał w lodówce do mięs
I postanowił odjebać grilla na balkonie
Impreza w swoim apogeum miała szybki koniec
Konsternacja na mordach gdy słyszymy dzwonek
To sąsiedzi konfitury zadzwonili na policję
Tak się kończy melanż na osiedlu w nowym budownictwie
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
Szukaj MP3
· Dali - Productora Colombiana (feat. DJ Gondek & Czoper)
· Konwertuj video do MP3
· Konwertuj video do MP4

Teledyski » Dali...
 · Dali - Everyday

Wszelkie prawa zastrzeżone. Powered by © 2004-2024 Teledyski.info || Polityka cookies || Darmowe Mp3 || Zgłoś błąd

[ darmowe teledyski do oglądania ]