O Ela Ela O Ela Ela O Ela Ela O Ela Ela Poniedziałek kto wymyślił taki dzień Cały czas głowa boli boli mnie Do roboty nie chce mi się wstać To ciągle ze mną jest ten głupi głupi kac A we wtorek zaczynam lekko żyć Stara nad głową ciągle truje mi Ze jestem leń że obie ręce lewe mam A ja to przecież wszystko w dupie mam Bo jest impreza na maxa jest impreza Tanie wino w głowach nam zamiesza Będzie jazda jazda na całego Dzisiaj z Elą zatańczysz mój kolego O Ela Ela poznaj mego przyjaciela O Ela Ela weż go sobie teraz weż O Ela Ela dotknij mego przyjaciela O Ela Ela niech poleci złoty deszcz No i środa jak mija szybko czas Sam nie wiem znowu gdzie co kiedy no i jak W czwartek wiszę na komórze mej I ciągle słyszę Wreszcie piątek to ukochany dzień Dzisiaj z kumplami już na browar umówiłem się No bo jutro ten wymarzony dzień I spełni się nasz wielki erotyczny sen Bo jest impreza na maxa jest impreza Tanie wino w głowach nam zamiesza Będzie jazda jazda na całego Dzisiaj z Elą zatańczysz mój kolego O Ela Ela poznaj mego przyjaciela O Ela Ela weż go sobie teraz weż O Ela Ela dotknij mego przyjaciela O Ela Ela niech poleci złoty deszcz Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|