Brygada sformowała się pod wieczór Po drodze wykonano kilka win Chałupę na libację nadał Wiesiu On zawsze wie, co robić, jak i z kim
Drzwi otworzyła schorowana matka Od razu buchnął z gęby kwaśny ciąg Na matce zalegała stara halka Spalonych placków dolatywał swąd
Popołudnie na osiedlu Nigdzie nie ma tak jak tu W podkoszulku przyjdzie Wiesiu Rąbnie babci kilka stów
Na tapczan z brudną ścianą za oparcie Opadli ciężko niczym stary chłop Z wędzoną rybą za jedyne żarcie Zaczęli dziwnym płynem zmieniać wzrok
Jutro znów sformują się pod wieczór Po drodze pewnie pęknie parę win Chałupę na libację nada Wiesiu On zawsze lubi w stałym gronie pić
[2x:] Popołudnie na osiedlu Nigdzie nie ma tak jak tu W podkoszulku przyjdzie Wiesiu Rąbnie babci kilka stówTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.