Razu pewnego dziewczynę poznałem Dość ładną dość fajną dość zgrabną. Głupich podejrzeń od razu nabrałem O tę dziewczynę dość fajną.
Straszna dziewczyna ta moja dziewczyna, Co fajek nie pali nie pije wina. Straszna dziewczyna ta moja dziewczyna Po cóż żem z nią zaczynał.
Razu pewnego na jakiejś klasówce Źle napisałem o jakiejś tam mrówce. Chciałem zapalić, lecz cóż trudna rada Nie pal tak mi powiada.
Straszna dziewczyna ta moja dziewczyna, Co fajek nie pali nie pije wina. Straszna dziewczyna ta moja dziewczyna Po cóż żem z nią zaczynał.
Innym znów razem kłopot miałem I rozwiązania nie znajdowałem. Chciałem się upić, lecz cóż trudna rada Nie pij tak mi powiada.
Straszna dziewczyna ta moja dziewczyna, Co fajek nie pali nie pije wina. Straszna dziewczyna ta moja dziewczyna Po cóż żem z nią zaczynał. / 2
Życie moje uległo zmianie A wszystko właśnie przez to kochanie. Teraz już żalu i bólu nie czuję Nie piję nie palę, a żyję.
Fajna dziewczyna ta moja dziewczyna, Co fajek nie pali nie pije wina. Fajna dziewczyna ta moja dziewczyna Dobrze żem z nią zaczynał. / 2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.