Ty, wspomnienie dobrych dni, Zaczarowana w sen, W mym sercu dzisiaj śpisz. Ty, jak ciepły letni świt, Witałaś każdy dzień, Darując uśmiech mi.
Tylko ty, umiałaś wierzyć, gdy czasami kłamałam ci. Dzisiaj tak mi wstyd. Przepraszam. Ty patrzyłaś tak z czułością, Ja walczyłam z twą mądrością.
Mamo, tak bym chciała dziś, wrócić znów do tamtych dni. Nic więcej. Aby podziękować za twoją miłość, którą dałaś mi. Wszystkie kwiaty zebrać z pól i złożyć na twe ręce. Teraz mamo dobrze wiem, co czuło twe matczyne serce.
Czas malował twoją twarz I rzeźbił ślady trosk, A z oczu zmywał blask. Ty, z uśmiechem jak na bal, Czesałaś biały szron, W porannym świetle dnia.
Tylko ty, umiałaś tak jak nikt osuszyć dziewczęce łzy. Popatrz kwitną bzy, szeptałaś i tuliłaś mnie z czułością. Ja słuchałam twej mądrości.
Mamo, tak bym chciała dziś, wrócić znów do tamtych dni. Nic więcej. Aby podziękować za twoją miłość, którą dałaś mi. Wszystkie kwiaty zebrać z pól i złożyć na twe ręce. Teraz mamo dobrze wiem, co czuło twe matczyne serce.
Mamo, tak bym chciała dziś, wrócić znów do tamtych dni. Nic więcej. Aby podziękować za twoją miłość, którą dałaś mi. Wszystkie kwiaty zebrać z pól i złożyć na twe ręce. Teraz mamo dobrze wiem, co czuło twe matczyne serce.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.