Tam, na hylma w lynczisti nebesa rubinenata kula izdigasze saga. Tam otdawna żiweela sama żestoka, no prekrasna krasiwata żenata.
Nosztem w mraka w plen na samota az czakam da ja widja, no ne czaka tja.
No dostatyczno bilo zad wisokoto styklo da zastane tja za da ja widja az
Tja sys swoja stranen pogled mogla da prewryszta hora wyw weszti sys syrca. I eto i az sym tuk w rubinenata kula. Prewyrnat sym napuk w kristalno ogledalo, w bezropotno styklo.
No dostatyczno bilo kato elmaz i styklo da se ogleda tja za da ja widja az
Ref. Bez da moga obicz da polucza az żiweja kato ptica bez krile i nawjarno njama da spoluczisz ti, moe syrce.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.