Pola topolom, topole rozstajom, A lasy borom milczenia podają.
Jakby, zaprawdę, trznadle i czyżyki Niosły przez niebo Chustę Weroniki.
Jakby, zaiste, za tych drzew bukietem Przydrożny strumień rozlewał się w Letę.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.