Przypomnij sobie tamte noce. Klęski. Zwycięstwa. Dwa warkocze. Chcieliśmy wtedy świat uprościć i nostalgiczny smak wolności.
Zadłużył się na lata czas. Z rękawa wyciągnięty as. Na giełdach spadające dni I my. I my. I my.
Hazardziści, rowerzyści, zakochani bukiniści sprzedajemy gwiazdy z nieba podczas romantycznych debat.
Hazardziście, daltoniści, Zagubieni moraliści. W teatrze bulwarowych Wygłaszamy senne mowy.
A w miłosnej chmurze liści znów jesteśmy jak turyści i na zawsze się zwiedzamy, wygrywamy, przegrywamy, i na zawsze się zwiedzamy, i na zawsze...
Przypomnij sobie zapach łąki, Tamte powroty i rozłąki. Na moście jeszcze nasze cienie. Biegnie za nami przeznaczenie.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.