Kiedy jeszcze byłam małą Babcia mi opowiadała O kramiku cudnych zdarzeń W którym się kupuję za grosiki marzeń W tym kramiku dniem i nocą Jakies światła wciąż migocą To miraże pięknych zdarzeń Które można przeżyć za grosiki marzeń
Jeśli człowiek bardzo pragnie Może bez tajemnych zaklęć Stać się ptakiem w biały dzień I na jawie przeżyć sen. Może... morza rozkołysać Wiatrem na nich wiersze pisać I do wysp dalekich płynąc, By latarni światłem płonąc. Może wszystkie słońca blaski Przekuć w proste wiejskie dzwony, żeby głos ich sie rozchodził w wszystkie cztery świata strony.
Wierze, babciu, twoim słowom Wiem, że gdzieś tam kramik stoi Lecz przechodnie go mijają Pogubili bowiem swe grosiki marzeń.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.