Za horyzontem w mglistej dali Za horyzontem znika ptak Za horyzontem w świat nieznany Prowadzi mój trampowski szlak
Za horyzontem wstaje słońce I gwiazdy gasi promieniem swym Potem rozprasza nocy cienie Tym samym złotym promieniem
Zorze na niebie maluje Księżyc w przelocie caluje I biegnie dalej i dalej i dalej Nie zatrzymujac sie wcale.
A tylko czasem, gdy po drodze Napotka okno moje samotne Zatrzyma lot swój na krótką chwile Na jeden krótki spojrzenia błysk
I jakis głos mnie wtedy woła – “przed siebie naprzód musisz iść” i biegne dalej i dalej i dalej nie zatrzymując się wcale
Za horyzontem w mglistej dali Za horyzontem znika ptak Za horyzontem w świat nieznany Prowadzi mój trampowski szlakTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.