Mam swoje własne wady, Które często pokazuje. Jeśli bardzo mnie wkurzysz, Wtedy chce mi się krzyczeć.
Naprawdę mi nie zależy, O czym mówią i myślą inni. W cudzych oczach odgrywamy Wyimaginowany film.
Pewnie zdeptasz mnie dziś z błotem. Potem zaraz mnie przeprosisz. Jak ptak z urwanym skrzydłem Będę się kołatał.
Chyba zaraz tu wybuchnę, Jeśli czegoś mi nie powiesz. Lont powoli się dopala Do bomby niedomówień.
Trochę schudłem, nie zmądrzałem Mówią: Wyjdziesz na tym źle! W zgodzie z sobą i przynajmniej Nie mam czego się wstydzić.
Cóż, wszytko może się zdarzyć W emocjonalny piątek Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|