Wróżyli nam przyszłość i do grobu miłość W korcu maku dobrali się I tylko czekać, kiedy zjawią się pociechy A życie ruszy w nieznany rejs
Tak łatwo jest uwierzyć w Hollywoodzkie sceny Prawda jednak bolesna jest To i po paru latach zdążą się połapać Bo okaże się, że to fake
Zdziwiona, zdziwiony on Jak mogło do tego dojść Zdziwiona, zdziwiony on Jak mogło dojść
Póki tli się jeszcze w nas Nie zostawiaj tego tak Bo to uczucie przy braku szans Nie ma siły żeby trwać Jeśli umiesz, zaufaj mi Zrób to teraz, tu Zanim wyjdziesz i trzasną drzwi Niech się stanie jakiś cud
Wróżyli nam, kochanie, że będziemy razem Nagle mówisz mi, że to błąd I zrozumiałeś wreszcie, co ci daje szczęście I to jest z pewnością, nie to
Tak łatwo jest uwierzyć w losu happy end'y Prawda jednak zaskoczy cię Jeśli się boisz kochać i zaryzykować Twoje życie wtedy to fake
Zdziwiona, zdziwiony on Jak mogło do tego dojść Zdziwiona, zdziwiony on Jak mogło dojść
Póki tli się jeszcze w nas Nie zostawiaj tego tak Bo to uczucie przy braku szans Nie ma siły żeby trwać Jeśli umiesz, zaufaj mi Zrób to teraz, tu Zanim wyjdziesz i trzasną drzwi Niech się stanie jakiś cud
Póki tli się jeszcze w nas Nie zostawiaj tego tak Bo to uczucie przy braku szans Nie ma siły żeby trwać Jeśli umiesz, zaufaj mi Zrób to teraz, tu Zanim wyjdziesz i trzasną drzwi Niech się stanie jakiś, stanie jakiś CudTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.