Pochylił się wiek I nasz fin de siècle zbliża się Wydłużył się bieg I w ludziach po brzeg przeczuć U pana, ja wiem, następny już wiek W kolorze się jawi, w snach A ja biegnę wstecz, gdzie monokl i szal I pytam się: gdzie...?
Gdzie ci artyści szaleni Gdzie dekadencja i wdzięk Gdzie bezgraniczne natchnienie Kto nam ubarwi nasz koniec wieku
Pochylił się wiek I nasz fin de siècle zbliża się Wśród bardzo złych ról W małościach jak król-pieniądz Filistrów i kpów już dziś setki głów A jutro nie zliczy pan Uciekam więc tam, gdzie świat był charmant I pytam się: gdzie...?
Gdzie ci artyści szaleni Gdzie dekadencja i wdzięk Gdzie bezgraniczne natchnienie Kto nam ubarwi nasz koniec wiekuTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.