Urodziła ją równina Wychowała pod wierzbami Osłaniała, jak umiała Kołysała ją lasami
Aż wyrosła, aż dojrzała W ludzkim trudzie - mądra, piękna Czasem z bólu oniemiała Ballada mateńka
Ballado mateńko, żarliwe kochanie Duszy i sercu tak miłe Daj światu zadumę, daj ptakom śpiewanie A nam cierpliwym daj siłę
Kiedy obcy brukiem przeszli Nie czekała na rozkazy I walczyła, ochraniała Twarda jak najtwardsze głazy
A gdy synów jej zabrała Bezlitosna wroga ręka Razem z nimi umierała Ballada mateńka
Ballado mateńko, żarliwe kochanie Duszy i sercu tak miłe Daj światu zadumę, daj ptakom śpiewanie A nam cierpliwym daj siłę
Potem z gruzów dom dźwigała Ani chwili nie spoczęła Żeby wszyscy uwierzyli Że ballada nie zginęła
Tylko dzisiaj jest inaczej Gdy jej dom jak dzban popękał Matczynymi łzami płacze Ballada mateńka
Ballado mateńko, żarliwe kochanie Duszy i sercu tak miłe Daj światu zadumę, daj ptakom śpiewanie A nam cierpliwym daj siłęTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.