Bonanza fiat! Bonanza fiat! Zgubiłem go a teraz wali się świat Bonanza fiat! Bonanza fiat! Nie mam już szans, to szach i mat
Wieczorem wraz z kolegami pogadać trochę o różnych sprawach Przy trunku pięknie złocistym podyskutować o naszych czasach Pojechałem, och zajechałem, na miejscu stałem twym dużym fiatem Później kluczyków zapomniałem i nie wiedziałem - nie rozumiałem!
Bonanza fiat! Bonanza fiat! Zgubiłem go a teraz wali się świat Bonanza fiat! Bonanza fiat! Nie mam już szans, to szach i mat
Wszyscy razem - łapy do góry! Dajcie się porwać szaleństwu disco! Yeah!
Gdy widzę twój uśmiech, me serce się cieszy Chociaż w moją miłość nie każdy wierzy Nigdy cię nie opuszczę chociaż ty odchodzisz Przez dużego fiata, już się nim nie wozisz Teraz, gdy już cię nie ma, wszyscy mi mówią: "Zapomnij o niej" Chodź z nami, napij się trochę I wszystko znów będzie okej
Bonanza fiat! Bonanza fiat! Zgubiłem go a teraz wali się świat Bonanza fiat! Bonanza fiat! Nie mam już szans, to szach i mat Bonanza fiat! Bonanza fiat! Zgubiłem go a teraz wali się świat Bonanza fiat! Bonanza fiat! Nie mam już szans, disco mi za pan brat!
Tak długo czekałem! Nadzieję miałem! Dla ciebie wytrzymałem! I wytrzeźwiałem! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|