Katalog:  A   B   C   D   E   F   G   H   I   J   K   L   M   N   O   P   Q   R   S   T   U   V   W   X   Y   Z   0   1   2   3   4   5   6   7   8   9 

A / A.J.K.S. / Kryształy Schowane W Chlewie Własnej Roboty


[I.]
Nie musisz bać się duchów, bo wszystkie mieszkają we mnie,
Mają swoją pustelnię i cieszą się niezmiernie,
Kiedy z każdym oddechem poszerzam ich mikrokosmos,
Los budzi nas rechotem, a boga znów poniosło,

Za daleko, za siódmą górą i dwunastą rzeką,
Podobno znajdziesz świat, gdzie oczy już nie pieką,
Od płaczu i zmęczenia, a powietrze jest lekkie,
Lecz z bagażem doświadczeń sam przed sobą nie ucieknę,

A głupiec biegnie kiedy błazen się śmieje,
Z tego, że natchniony prorok w śmierci pokłada nadzieję,
Z pełnym impetem ten biedak rozbija łeb o drzewa,
Między nimi tańczy wiatr i ciągle o tym śpiewa,

I tak od lat, powtarza się wciąż jeden schemat,
Miłość, gniew, nienawiść i inne urojenia,
Schronienie w płomieniach, gdy nie ma innego szlaku,
Za głupi dla mądrych, za normalny dla wariatów,

Czy jestem podły, cały czas o to pytają,
Wydzierają się gdzieś w środku, jak upadły anioł,
Nabity na pal, z krwią wypluwam całe piękno,
Szaleństwo, zbyt wiele marzeń już we mnie pękło,

I martwą ręką znowu głaszcze mnie po głowie,
Ten koszmar, o którym pewnie nigdy się nie dowie,
Nikt, bo zawsze w mig, przywołam jednego z mieszkańców,
Który wskoczy w moją twarz, no a za setkami zamków,

I kłódek są drzwi, gdzie schowałem swoje ja,
To nie jest żadna gra, Ty weź zastanów się nad sobą,
Wszyscy tak robią, a dotknięci swobodą,
Są tylko ci co "dzień dobry" mówią swoim grobom,

Z następną dobą przychodzą potężne maszkary,
Marzenia nie wyłażą z cienia, długo umierały,
Te co nie do spełnienia, trzeba zrobić tu porządek,
Kolejny wątek, armia wrogów, nowy początek.



[REF.]
Jeden organizm, w którym ukryto umysły,
Bez żadnych granic rośnie, by wyrządzić więcej krzywdy,
I jej i im i tobie, weź mnie lepiej zabij,
Albo chociaż zapomnij, spróbuj się zbawić,

Jesteśmy nieprzytomni, omamieni zabobonem,
Nieistotne w którą stronę płynę, przecież ciągle tonę,
W tym syfie, gdzie krytyka, to jest dobry zwyczaj,
Nauczyli mnie poddaństwa, nie pokazali życia.



[II.]
Wspomnienia jak wojenny film, paradokument,
Aria wymyślonych faktów, dla oczyszczenia sumień,
Ma w sobie mało taktu, szczyty egoizmu,
Mędrcy służą moralności, karzą Ci wziąć w cudzysłów,

Twoje człowieczeństwo, nie chcę się usprawiedliwiać,
Jeśli moja droga życia była tak bardzo parszywa,
I fałszywa, to przynajmniej wiem za co teraz cierpię,
A jak nie to podniosę sobie ego przez udrękę,

Ej kolego, pamietasz? Życie było białą kartą,
Nanieśliśmy bazgroły, zastanawiam się czy warto,
Jest w ogóle próbować, budować coś swojego,
Bo szkodniki mają zęby i w cholere złego,

W oczach, rozbija się po nocach, wszędobylska głupota,
Zakotwiczyła w gardłach, wylądowała w nosach,
Gdyby tęsknota zmarła, odziedziczyłbym posag,
Trumna zwykła być czarna, lecz całą pokrył osad,

Bo w sumie nikt nie przychodzi nas odwiedzać,
Odrzuty społeczeństwa poukrywane w chlewach,
Tak dłużej się nie da, ktoś zeżarł całą litość,
Jeszcze wczoraj tu była, naprawdę, mógłbym przysiąc,

Dzisiaj chciałem być sobą, lecz maska wtopiła się w skórę,
Mam różne oblicza, sam się zastanawiam które,
Dominuje zazwyczaj, w tym całym bałaganie,
Zgubiłem sam siebie, wiedziałem, że tak się stanie,

Lęki siadają na banie, stale nadinterpretuję,
Dusz we mnie co raz więcej, już wszystko się kotłuje,
To nie są moje ręce, ja nic nie pamiętam,
I niech każda istota, na zawsze, będzie przeklęta,

Za chaos, za wojnę, za horror w moim sercu,
Za wyrzuty sumienia, grające role morderców,
Za własne przemyślenia, z którymi sobie nie radzę,
Paranoja cicho, lecz skutecznie, przejęła władzę.



[REF.]
Jeden organizm, w którym ukryto umysły,
Bez żadnych granic rośnie by wyrządzić więcej krzywdy,
I jej i im i tobie, weź mnie lepiej zabij,
Albo chociaż zapomnij, spróbuj się zbawić,

Jesteśmy nieprzytomni, omamieni zabobonem,
Nie istotne w którą stronę płynę, przecież ciągle tonę,
W tym syfie, gdzie krytyka, to jest dobry zwyczaj,
Nauczyli mnie poddaństwa, nie pokazali życia.
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
Szukaj MP3
· A.J.K.S. - Kryształy Schowane W Chlewie Własnej Roboty
· Konwertuj video do MP3
· Konwertuj video do MP4

Nowe Teledyski
 · Deemz, Bambi, Waima, Young Leosia, Kizo - Lecę Bo Chcę
 · Piękni I Młodzi Magdalena Narożna - Crazy (Bam Bam Bam)
 · Guzior - Strzelam Petem
 · Hellfield, Skolim - Tylko Z Nią
 · Kasśka Sochacka - Szum
 · OKI, Sobel - Ile Lat?
 · David Guetta, OneRepublic - I Don t Wanna Wait
 · Olivia Addams - Feelings Back
 · Baranovski - Rakieta
 · Madison Beer - Make You Mine
 · Jason Derulo, Michael Buble - Spicy Margarita
 · Brylant - Gdy Zachodzi Słońce
 · Gente De Zona - After Party
 · Faster - Beema (Bum Bum Bum Tarara)
 · Margaret - Miłego Lata
 · Lanberry - Co Ja Robię Tu
 · Maryla Rodowicz, Mrozu - Sing-Sing
 · Viki Gabor - Daj Mi Znak
 · Sanah - Śrubka
 · Maciek Starnawski Feat. Aleksandra Radwan - Pani Z Telefonu

Wszelkie prawa zastrzeżone. Powered by © 2004-2024 Teledyski.info || Polityka cookies || Darmowe Mp3 || Zgłoś błąd

[ darmowe teledyski do oglądania ]