Było kurczę malutkie, drobniutkie; Ach, biadaż mu, biada! Biadaż mu, biada! Jedno skubie, drugie dzióbie, Trzecie go odjada. Ach, biadaż mu, biada! Biadaż mu, biada!
Było dziewczę malutkie, szczuplutkie, Miało serce tkliwe, Serce tkliwe. Więc w opiekę to kurczątko Bierze nieszczęśliwe. Karmi, poi, gniazdko ściele, Podejmuje trudów wiele.
A z kurczątka, niebożątka, Kokoszka powstaje I swej pani niesie w dani Białe jak śnieg jaje. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |