Idzie pociąg osobowy A za oknem pejzaż leci Gwiżdże pociąg, jakby ziewał Już za późno, by się zmienić Już nie wpadnie na ten pomysł Żeby się choć jednym kołem wykoleić
Wiatr szalony złote gruszki Strąca z wierzby rozczochranej Chuda szkapa trawę skubie Pomyślałam, że cię lubię Ale głośno powiedziałam: "O, baranek"...
Idzie pociąg osobowy A za oknem pejzaż leci
Cienką ścieżką lezie baba Tłusta, gruba i wąsata Ruda krowa krótki łańcuch Kontempluje okiem szklanym Pies dogonił własny ogon I potoczył się do rowu jak pijany
Od koloru oczy bolą Tyle wszędzie kwiatów polnych W których leżeć by nam trzeba Tobie by z dziewczyną piękną A mnie lepiej z twarzą w niebo Albo w piekło...
Idzie pociąg osobowy A za oknem pejzaż leci...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.