Rozgniewała się żona na męża Wzięła pieniążki i poszła do księdza Mój dobrodzieju , Ty doradź mi temu Co ja uczynić mam mężowi swemu
Wstańże rano, a choć o północy Zagotuj wody i wyparz mu oczy Wyparz mu oczy, połam jemu nogi I przewlecz jego hen przez cztery progi
Przeprowadźże go przez cztery progi Niechże poczuje połamane nogi Przez cztery progi i przez cztery kije Napatrz się mężu jako żona bije
Rozgniewała się żona na męża Wzięła pieniążki i poszła do księdza A weźże świeczki , wypal jemu oczy Pójdziesz gdzie zechcesz czy we dnie czy w nocy
Ref:
Tam za lasem , za leszczyną Tańcował ksiądz z gospodynią Kurek zapiał, pies zaszczekał Ksiądz ci p……… ,jak uciekał!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.