Od łez bladych, od złej woli Od krwi, nocy nieczystości Od codziennych łask niedoli Uchowaj nas nocny gościu
Pozdrowiony bądź najwyższy Chorsie wszechpotężny Panie Duszo światła niezmierzony Gdzieś na nieba oceanie
Nocy dusze w utęsknieniu Budzą znów cuda przyrody Ciebie pożerają wilcy Ty znów budzisz nam się nowy
Witaj księżycu, niebieski dziedzicu Tobie korona, na ziemi fortuna Witaj nam miesiączku nowy Od bolenia oczu, głowy Od bolenia kolan, kości Uchowaj nas w swej miłości
Pozdrowiony bądź najwyższy Słońce nocy, wieczny Boże Pośród wilkołaków wycia Duch twój wielki śnić mi karze
A Ty wciąż w naturze swojej Wszechwiedzący nieba panie Świeć nam żywym, świeć umarłym Na swym nieba oceanie
Ciebie pożerają wilcy Ty w umarłych świecisz stronę Byśmy rozumieli wszyscy Krzywdy innym wyrządzone
Witaj księżycu, niebieski dziedzicu Tobie korona , na ziemi fortuna Witaj nam księżycu młody Niesiemy kołacz gotowy Niech przybiera ci krągłości A nam wszelkiej obfitości
Od łez bladych , od złej woli Od krwi, nocy nieczystości Od codziennych łask niedoli Uchowaj nas w swej miłościTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.