Piachu mrok, do ognia czepek Serce zgasło , oczy zwarły Na świecie , lecz nie dla świata Popatrz jak powstaje z martwych
Puste noce – puste moce Świeczki modły i śpiewanie Nomen omen , omen amen……. Niedoczekanie
Łopi w ogniu piekła broczy Istność wiecznie potepiona Ślepy Judasz czarnej nocy Głowa, głowa poraniona
W rannych blaskach , w nocy cieniach Coś go budzi do istnienia Niechaj cierpią inni ,przecież Stworzył Bóg nas do cierpienia
O Haupt voll Blut und Wunden, (O głowo w krwi i ranach) Voll Schmerz und voller Hohn, Cierpiąca w pogardzie) O Haupt, zum Spott gebunden ( O głowo poraniona) Mit einer Dornenkron; (W cierniowej koronie) O Haupt, sonst schön gezieret (Tyś najpiękniej odziany) Mit höchster Ehr’ und Zier (W najwyższej chwały blask) Jetzt aber höchst schimpfieret ( Choć cierpisz teraz męke) Gegrüßet sei’st du mir! (Błogosław proszę nas)
Nikt tej dziczy nie wytrzyma Uchodź duszo z tego światu W imię Ojca , Ducha , Syna Odrąbcie mi łeb łopatą!
W tańcu,w końcu zginą wszyscy Dzwony wyją , głos wygraża Za tym dźwiekiem pomrą wszyscy Wciągnę wszystkich do cmentarza!
Biedak wieczne cierpiał kary Świat swój w ciszy znów utopił Pożarł wszystkich , pożarł siebie Koniec Wieszczych , zniknął ŁopiTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.