Myślałem - niewinny żarcik zrobię, Teraz mam wielki kłopot na głowie, Bo kto bzdury opowiada, W końcu jak śliwka w kompot wpada. Wpadłem - Wszystko na jaw wyszło, Tak więc śliwką być mi przyszło.
Refren: Och, śliwce nic nie pomoże, Tonie po uszy w roztworze, Lecz zanim ją zjedzą na trzecie danie, Może przemyśleć swe zachowanie.
Śliweczka w słoiku zakręcona, Z wielkiej brawury już wyleczona, Coraz mniej do żartu skora, Uczy się, co to jest pokora. Już nie wyskoczę z kompotu. Czy ktoś zna wyjście z kłopotu?
Refren
Cóż, rozklejanie może mi zaszkodzić, Z losem śliwki, co wpadła, muszę się pogodzić, By zamiast w kompocie się pławić, Muszę swe winy naprawić, Wiem, że nabroiłem niesłychanie, Przepraszam za me zachowanie. By zamiast w kompocie się pławić, Muszę swe winy naprawić, Wiem, że nabroiłem niesłychanie, Więc przepraszam za me zachowanie.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.