Teraz popatrz popatrz ilu ludzi ma zajawkę. Teraz popatrz popatrz ilu odda się za pasję. Bo nieważne że ryzyko liczy się dobry styl a z tymi co jeździłeś powiedzą że dobry był.
1. Byłem wtedy w klubie, siedziałem porobiony,gdy poklepał po ramieniu typ tak jak ja zrobiony. Poznałem go, typek godny zaufania, wybiliśmy na browara następnego dnia z rana. Opowiadał że ma pasję, dobrą zajawę, spoko, że zbiera na maszynę, zbiera na motor. Ciekawa akcja bo na kanale są kawałki dla nich, dla tych którzy oddali się tej pasji. Puściłem, posłuchał, propsy przeszły gładko. Cztery miechy znajomości, w końcu kupił to co chciał. Następne dwa miesiące w końcu na to prawko zdał, pierwsza podróż, pomyślał: "Pojadę się ścigać". 2 5 0 na liczniku, kurwa koleś ciężki stan, kurwa człowiek prawie tak jak brat odchodzi od tak. Mówił trochę czasu temu, żeby nagrać coś dla niego, tylko powiedz, dlaczego musi być po śmierci jego?
Teraz popatrz popatrz ilu ludzi ma zajawkę. Teraz popatrz popatrz ilu odda się za pasję. Bo nieważne że ryzyko liczy się dobry styl, a z tymi co jeździłeś powiedzą że dobry był. x2
2. Młody miał zajawkę, zainspirowało go moto i pierwsze swoje hajsy nie chciał wydać w błoto. Wiedział, że dobrze zrobi gdy kupi pierwsze moto i z czasem będzie ścigał że nie złapie go też moto. Bo jazda na motorze to coś więcej niż jazda, to ryk tych silników, zapach palonego kapcia. (nie czujesz hospicja) Bo manetkę wciąż podkręcasz, podkręcasz właśnie tak aby, mieć pełny gaz. Opór oddechu tętna powoli czuje powiew (groźny) Na pewno dziera (nie dociągniesz tutaj zera) bo nie ważne gdzie Ty jesteś, ważne że jest ślad po tobie, bo na drogach głośny hałas pozostawiasz tu po sobie (to wszystko jak ogień, rozpalasz mnie tym dźwiękiem) a serce bije przy tym niczym obroty w maszynie. Lecz chwila nieuwagi ziomek i padasz na dynie, bo gdy jesteś w trasie wtedy czujesz że żyjesz.
Teraz popatrz popatrz ilu ludzi ma zajawkę. Teraz popatrz popatrz ilu odda się za pasję. Bo nieważne że ryzyko liczy się dobry styl, a z tymi co jeździłeś powiedzą że dobry był. x2
3. W sumie mam znajomego co kocha motocykle, usłyszał nas niedawno po kawałku dla Maliny, wtedy z nim tak piszę, ogarnięty jest bez winy, śmiga także na moto, za pasję oddał by ciało. I kiedy jest na trasie manetkę przykręca śmiało, mało. Tego co mówi więcej pewnie to robi. Na tych stanach swoje triki treningiem ciągle zrobi. Sukcesu banda jedzie nadzieję nansie. Jak dla was nagrywamy to czujecie się na siłach (by robić co kochacie) i korzyści z tego macie. Większa znajomość osób spośród po tym że jedziesz, miło. Spędzony czas jak niektórzy tu do czyśćca. Na głowę nakładasz kask, zapominasz o wspomnieniach, wciskasz pełny gaz. Przedsmak nosi opory jak to było do tej pory, bo nie wiesz co się stanie jak wsiądziesz jutro na moto.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
