To są moje 3 minuty, zaraz klasę Ci pokażę, Nie jestem V.I.P. jestem Zuzkol, może znasz mnie, Nadal w podziemiu, bo na legal się nie spieszę, Tam tracisz motywacje, a ja wciąż idę po więcej, Wersów stos, pełno myśli i nadal nie ogarniam. Jak B.R.O. sam na sam, dziś tylko ja i kartka, W hipnozie chyba działam, me słowo jak Pezet spada Razem z atramentem, to serce podpowiada Co pisać, jak napisać, jak nawinąć, jakie featy, Mózg zdaje się na serce, po alkoholu nie myśli, To hip-hopu realia, Ty chcesz by było inaczej? Nam ta opcja odpowiada, a Ty się nie wpieprzaj w fazę. Nawinę jeszcze raz, żebyś ogarnął tą puentę, Jak nie umiesz to weź spadaj, bo Cię zniszczę jednym wersem, Czuję to w serduchu i nie odejdę tak szybko, To miłość do muzyki, skumaj, to prawdziwy hip-hop.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.